Guardamar del Segura – na plaży Las Ortigas w Guardamar del Segura odkryto żeglarza portugalskiego (Physalia physalis). Jest to mocno parząca aretuza. Zwierzę to zazwyczaj występuje w Pacyfiku oraz Atlantyku koło Wysp Kanaryjskich oraz nad wybrzeżem Portugalii, jednak wiatr oraz fale unoszą je również nad Costa Blanca.
Ze względu na to, że aretuza jest przepłukiwana z Atlantyku, takie ostrzeżenie dotyczy również wszystkie plaże na południe od miejsca gdzie zaobserwowano to zwierzę. Niedawno żeglarza portugalskiego zaobserwowano w La Manga. W języku hiszpańskim aretuza ma kilka nazw: Carabela portugesa, Botella azul albo Agua mala.
Tysiące długich nawet na 30 metrów parzydełek o niebieskim kolorze przy kontakcie uwalniają bolesną truciznę, która prowadzi do silnego zaczerwienienia oraz ogromnego bólu. Jeśli po godzinie czasu ból nie ustępuje albo pojawią się dodatkowo inne symptomy jak mdłości oraz wymioty, natychmiast trzeba udać się do lekarza.
Dla dzieci oraz chorych osób kontakt z żeglarzem może skończyć się nawet śmiercią, między innymi przez wywołanie silnego szoku alergicznego. Należy unikać każdego kontaktu i zawiadomić policję, która zajmie się odpowiednim usunięciem zwierzęcia.
Żaglowiec portugalski został zauważony również w Alicante przy Playa de San Juan i w okolicach Cabo de las Huertas, czy też w Benidormie, Calp i Orihuela Costa. Policja zapewnia jednak, że są to jedynie pojedyncze przypadki i do rozpoczęcia sezonu wszystkie zwierzęta na pewno znikną z plaż oraz morza.
Władze miasta Altea już ściągnęły zakaz kąpieli na wszystkich plażach. Zamknięto tamtejsze plaże ze względu na zauważenie kilku egzemplarzu żeglarza portugalskiego, jednak od kilkunastu dni nie ma tam już żadnych aretuz.